Droga Pacjentko, wiedza o raku jajnika może uratować ci życie.
Może o tym już wiesz a może nigdy na to nie zwróciłaś specjalnej uwagi, ale niestety nie ma takiego badania, które tak jak mammografia w przypadku raka piersi, pozwoliłoby na wczesne wykrycie raka jajnika. Nie, niestety cytologia pobierana z szyjki macicy nie jest przydatna w wykrywaniu raka jajnika.
Każdego roku u około 3500 kobiet w Polsce diagnozuje się raka jajnika, a ponad 2500 umiera z powodu tej choroby. U większość pacjentek choroba jest wykrywana w zaawansowanym stadium, a 70% do 85% ma nawrót w ciągu 2 lat. Rak jajnika jest najbardziej śmiertelnym nowotworem ginekologicznym, z około 45% pacjentów przeżywających zaledwie 5 lat. Tak wiem. Mnie też nużą liczby.
Może zatem bardziej przemawiającą do wyobraźni będzie informacja, że zanim rak jajnika zostanie wykryty, to u ponad połowy pacjentek będzie już w III stadium zaawansowania, co oznacza, że przerzuty nowotworowe rozprzestrzeniły się w całej jamie brzusznej. Tak, gdy otwieramy brzuch na sali operacyjnej to je widzimy. Często mają postać różnej wielkości kulek wtopionych w jelita, zgrubień lub też litej twardej masy rozlewającej się po całej miednicy i brzuchu i uniemożliwiającej wykonanie operacji.
Jeśli rak zostałby wykryty wcześniej, pacjentka miała by dużo większą szansę na wyleczenie. Niestety nie ma narzędzi służących wykrywaniu raka jajnika, które możemy zastosować w całej populacji. Nie oznacza to jednak, że każda z kobiet nie może indywidualnie ocenić swojego ryzyka zachorowania oraz zwracać uwagę na sygnały jakie wysyła jej organizm.
Kto jest zagrożony?
Istnieje kilka czynników, które mogą zwiększać ryzyko wystąpienia tej choroby, na którą zachoruje 1 na 75 kobiet. WIEK. Rak jajnika może wystąpić w każdym wieku, w tym u młodych kobiet i dziewcząt, ale najczęściej występuje jednak u kobiet w wieku od 50 do 60 lat. GENETYKA. Około 15% raków jajnika jest spowodowanych dziedziczną mutacją, czyli zmianą w genie BRCA1 lub BRCA2. Dlatego kobiety u których wśród członków rodziny występowała mutacja w genie BRCA oraz te u których w rodzinie występowały nowotwory związane z tą mutacją są obecnie testowane pod kątem występowania tej zmiany genetycznej. Zmiany w tych genach zwiększają również ryzyko wystąpienia raka piersi. Dlaczego to jest takie ważne żeby wiedzieć czy jest się nosicielką takiej mutacji? Jeśli kobieta wie o tym, że znajduje się w grupie ryzyka, może regularnie wykonywać badania obrazowe miednicy i badania krwi w celu wczesnego wykrycia raka. Mutacje genetyczne związane z rakiem jelita grubego również mogą zwiększać ryzyko zachorowania na raka jajnika. Wreszcie w grupie ryzyka są również kobiety długotrwale stosujące estrogeny, nigdy nie będące w ciąży, zaczynające się wcześnie (przed 12 rokiem życia) lub późno kończące (po 52 roku życia) miesiączki, palące papierosy lub chorujące na zespół policystycznych jajników.
Objawy
Są to dolegliwości występujące u wielu innych pacjentów, nie są one na tyle specyficzne, nie pojawiają się na tyle nagle i nie są na tyle bolesne by zdecydowanie zaalarmować i skłonić do przeprowadzenia dynamicznej diagnostyki. Należy jednak pamiętać, że u każdej kobiety po 40 roku życia nowo pojawiające się uczucie wzdęcia, uczucie pełności lub odbijania po jedzeniu (a łykane w dużych ilościach tabletki na żołądek kupione przy kasie sklepowej nic nie pomagają), drobne nudności lub zmianę w rytmie wypróżnień powinny być sygnałem ostrzegawczym. Mogą one pojawić się pojedynczo, lub może być obecnych jednocześnie kilka objawów. Może to być nagłe chudnięcie lub przeciwnie, kilogramy przybywają a spodnie lub spódnicę które jeszcze nie tak dawno pasowały teraz nie sposób jest zapiąć. Jeżeli te objawy nie mijają po 2 tygodniach leczenia pod kontrolą lekarza rodzinnego lub przyjmowania powszechnie dostępnych preparatów na dolegliwości gastryczne, niezbędna jest wizyta u ginekologa. Wizyta u ginekologa, który zbada i wykona badanie USG. Należy mu powiedzieć o swoich obawach dotyczących raka jajnika. A co jeśli lekarz bagatelizuje te objawy? Dobre pytanie. Nie należy się zrażać i po prostu udać do innego lekarza.
Z powodu swoich niecharakterystycznych symptomów rak jajnika często nazywany jest cichym zabójcą. Chyba sama Pani rozumie, że często niesłusznie. Choroba ta bowiem „szepcze” i „mówi” do naszego organizmu już na wczesnym etapie swojego rozwoju tylko nieco ściszonym głosem. Usłyszenie tego szeptu a także wiedza na temat objawów, które powinny wzbudzić dobrze rozumiany niepokój onkologiczny może uratować życie. Czego Tobie Pacjentko serdecznie życzę.