W opiece koordynowanej w ramach Breast Cancer Units w Polsce największym problemem jest brak regulacji prawnych. Powoduje to, że obecnie w naszym kraju rak piersi może być leczony w każdym ośrodku.
Prace nad wprowadzeniem regulacji dotyczących opieki koordynowanej w raku piersi trwają w Polsce już od lat. Obecnie rocznie w naszym kraju największe centra onkologii przeprowadzają ok. 1,5-2 tysiące terapii pierwotnych raków piersi, ośrodki takie, jak nasz – ok. 400; ale – niestety – są też placówki, które rocznie leczą trzy pacjentki z rakiem piersi i nikt im tego nie zabrania.
W jednostkach niecertyfikowanych pacjentki mogą być leczone w sposób suboptymalny – często w takim ośrodku nie ma dostępu do nowoczesnych rozwiązań leczniczych i brakuje też odpowiedniego doświadczenia u kadry medycznej. Ośrodki działające w ramach Breast Cancer Units specjalizują się w koordynowanym leczeniu raka piersi. Pracują w nich doświadczeni specjaliści z różnych dziedzin medycyny, a chorzy korzystają z dostępnych nowoczesnych metod diagnostycznych i terapeutycznych. Obecnie w Polsce działa około 40 ośrodków, które mają międzynarodową certyfikację potwierdzającą wymienione standardy. Ich liczba z miesiąca na miesiąc rośnie.
Dostępność opieki do poprawy
Dostęp do najnowszych terapii bywa utrudniony również w dużych, certyfikowanych ośrodkach – dotyczy to nowych leków, które zwiększają szanse pacjentek, szczególnie tych z najgorszymi rokowaniami, czyli albo z zaawansowaną postacią choroby, albo w chorobie o wysokim ryzyku progresji. Wprawdzie w ostatnim czasie sytuacja uległa niewielkiej poprawie, ale ciągle są leki, do których w Polsce nie mamy dostępu bądź dostęp jest bardzo ograniczony. Wpływa to negatywnie na efektywność terapii w najtrudniejszych przypadkach choroby.
Pacjentki z rakiem piersi mają dużą świadomość tego, do jakiego ośrodka powinny trafić, aby ich choroba była skutecznie i nowocześnie leczona. Świadomość ta rośnie – także w grupie starszych chorych. Problemem pozostaje niska zgłaszalność na badania profilaktyczne.
Istotną komplikacją, o której nieczęsto się mówi – mimo że również wpisuje się ona mocno w temat kompleksowości opieki nad chorymi z rakiem piersi – jest wykluczenie infrastrukturalne. Najczęściej bowiem o koordynowaniu opieki rozmawiamy z pozycji ośrodków wielkomiejskich, ale z naszych doświadczeń wynika, że pacjentki z miejscowości mniejszych doświadczają dużych problemów z dostępem do takiej opieki. Wynika to z mniejszej liczby placówek realizujących profilaktykę i leczenie oraz z problemów finansowych i osobistych chorych kobiet, które stają przed dylematem, jak zorganizować swoje życie, aby móc dojeżdżać do ośrodka w dużym mieście i z czego sfinansować te podróże. Tak więc infrastrukturalne wykluczenie pacjentek, zwłaszcza tych, które mają mniej szczęścia w życiu, nie mają rodziny, nie mają wystarczającej ilości pieniędzy czy są samotne, też stanowi przeszkodę w korzystaniu z koordynowanej opieki w ramach Breast Cancer Units.