Diagnoza nowotworu to dla młodych ludzi ogromny wstrząs, zmieniający całe ich życie. W obliczu choroby, ich myśli i działania koncentrują się przede wszystkim na leczeniu i jak najszybszym powrocie do zdrowia. W tym trudnym czasie, kwestia przyszłego rodzicielstwa często schodzi na dalszy plan lub nie pojawia się wcale.
Jednym z kluczowych aspektów leczenia nowotworów, często zapomnianym lub pomijanym przez pacjentów jak i lekarzy, jest kwestia zachowania płodności. Niepłodność może być spowodowana nie tylko samą chorobą, ale też zastosowanym leczeniem. Chorzy powinni być odpowiednio wcześnie informowani o tym, że zarówno chemioterapia jak i radioterapia, mogą negatywnie wpływać na ich płodność lub nawet spowodować całkowity jej zanik. Dlatego niezwykle ważne jest, aby młodzi pacjenci, nawet jeśli w tej chwili nie myślą o rodzicielstwie, rozważyli z lekarzem opcje zabezpieczenia swojej płodności, jeszcze przed rozpoczęciem terapii. Szczególnie wysokim ryzykiem niepłodności (jak i nawrotu choroby) objęci są pacjenci zmagający się z nowotworami hematologicznymi, których leczenie obejmuje chemioterapię wysokodawkową i/lub radioterapię całego ciała.
Onkopłodność w programie in vitro
Przed rozpoczęciem terapii onkologicznej, warto rozważyć możliwości, jakie oferuje nam medycyna reprodukcyjna. W obliczu diagnozy raka, perspektywa posiadania dzieci może wydawać się odległa, ale dzięki nowoczesnej metodzie, jaką jest in vitro, pojawia się nadzieja na rodzicielstwo, nawet po trudnym leczeniu. 1 czerwca 2024 roku ruszył w Polsce długo wyczekiwany, rządowy program refundacji in vitro, obejmujący również onkopłodność – zachowanie płodności u osób zmagających się z chorobą nowotworową. To wyjątkowo dobra wiadomość dla pacjentów onkologicznych, którzy będą mogli bezpłatnie zamrozić swoje komórki jajowe lub nasienie, i skorzystać z nich po zakończeniu terapii. Program skierowany jest do kobiet od okresu dojrzewania do 40. roku życia oraz mężczyzn od okresu dojrzewania do 45. roku życia.
Oswajanie rzeczywistości – wizja braku potomstwa
Niestety nadal zdarza się, że pacjenci onkologiczni nie są odpowiednio wcześniej informowani o możliwościach zachowania swojej płodności. Bywa również, że już sam stopień zaawansowania choroby przekreśla możliwość powiększenia rodziny. W efekcie, pragnienie posiadania dziecka staje się niezwykle utrudnionym, a czasem nawet niemożliwym do spełnienia marzeniem, które jeszcze przed chwilą nierzadko stanowiło sens życia chorego. Jak pomóc pacjentowi oswoić się z myślą o możliwym braku potomstwa? Przede wszystkim, warto uświadomić sobie fakt, że w tej sytuacji nie jest się niczemu winnym, a brak posiadania dzieci nie świadczy w żaden sposób o wartości człowieka i jakości jego życia. Nikt z nas nie jest przygotowany na to, że kiedykolwiek zachoruje, a w obliczu choroby wszyscy jesteśmy bezbronni. Nie ma tutaj “złych” ani “dobrych” emocji, za to wszystkie są całkowicie uzasadnione. Bez wahania warto sięgnąć po wsparcie psychologa i bliskich nam osób. Zrozumienie, że potrzebujemy wsparcia nie jest oznaką słabości, ale siły. Podzielenie się swoimi emocjami z bliskimi i zdjęcie z barków odrobiny ciężaru, może dać nieopisaną ulgę.
Związek bez dziecka
Społeczeństwo często narzuca młodym ludziom konieczność posiadania dzieci, a więc schemat założenia rodziny, która (według licznych) stanowić ma największe szczęście i spełnienie w życiu każdego człowieka. W obliczu takich oczekiwań, pary, które z różnych powodów nie mogą lub nie chcą mieć dzieci, stawiają czoła nie tylko społecznym stereotypom i presji otoczenia, ale również swoim wewnętrznym, często bardzo bolesnym przeżyciom. Dla par, w których jedno z partnerów zmaga się z rakiem, temat ten staje się jeszcze bardziej skomplikowany. Ważne jest, aby dać sobie czas na akceptację sytuacji, przeżycie trudnych emocji i nie bać się szukać wsparcia. Akceptacja nie oznacza rezygnacji z marzeń, ale pozwala na otwarcie się na nowe możliwości i cele. Pary mogą przedefiniować swoje plany i marzenia, skupiając się na innych aspektach życia, które pozwolą im cieszyć się związkiem i życiem. Warto zadać sobie wówczas pytanie: Czy jest coś, czego chcielibyśmy doświadczyć lub osiągnąć jako para, ale wcześniej było to niemożliwe do zrealizowania? Co nowego możemy włączyć teraz do naszego życia i wspólnie rozwijać?