Lęk w chorobie nowotworowej sam w sobie nie jest problemem – to naturalna reakcja organizmu na zagrożenie. Może mobilizować do działania, na przykład do podjęcia leczenia. Staje się jednak trudnością, gdy jego natężenie zakłóca codzienne funkcjonowanie, powodując nadmierne napięcie, wycofanie i cierpienie psychiczne.
Różne rodzaje lęku
Lęk w chorobie nowotworowej jest wielowymiarowy i przybiera różne formy. Każdy pacjent doświadcza go inaczej, w zależności od etapu choroby, wcześniejszych doświadczeń i dostępnego wsparcia. Bardzo często pojawia się lęk związany z diagnozą i niepewnością. Już samo podejrzenie nowotworu wywołuje ogromne napięcie, które wynika z braku kontroli nad sytuacją. Pacjenci, oczekując na wyniki badań, mają trudności ze snem i natrętne myśli o najgorszym scenariuszu. Lęk może także koncentrować się wokół samego leczenia i jego skutków. Wiele osób obawia się bólu, skutków ubocznych chemioterapii czy radioterapii, a także zmian w wyglądzie, takich jak utrata włosów. Niepokój budzi również wpływ terapii na codzienne funkcjonowanie. Nawet po zakończeniu leczenia pacjenci często doświadczają lęku przed nawrotem choroby. Każde pogorszenie samopoczucia czy nowy objaw może być odbierane jako sygnał, że nowotwór powróci, co prowadzi do ciągłego napięcia i wzmożonej czujności wobec własnego ciała.
Osobnym rodzajem lęku jest tak zwany „scananxiety”, czyli niepokój odczuwany przed badaniami kontrolnymi, takimi jak tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny. Pacjenci obawiają się, że wyniki badań mogą zmienić ich sytuację zdrowotną i wymusić kolejne etapy leczenia. W przypadku zaawansowanej choroby nowotworowej pojawia się także lęk przed śmiercią i stratą, który obejmuje obawy dotyczące umierania, cierpienia oraz wpływu choroby na bliskich. Myśli o przemijaniu mogą prowadzić do smutku, wycofania z kontaktów społecznych i trudności w rozmowach o przyszłości. Dodatkowo choroba onkologiczna często wywołuje lęk społeczny i egzystencjalny. Pacjenci mogą bać się odrzucenia, niezrozumienia, utraty niezależności czy konieczności proszenia o pomoc. Nowotwór wpływa na życie zawodowe, relacje i poczucie własnej wartości, co dodatkowo potęguje niepokój.
Oswoić lęk w chorobie nowotworowej
Lęk wpływa na ciało, myśli i zachowanie. Może objawiać się natrętnymi myślami o chorobie, trudnościami z koncentracją, drażliwością, wahaniami nastroju i problemami ze snem. Fizycznie manifestuje się jako napięcie mięśniowe, ból głowy, przyspieszone bicie serca, uczucie duszności, ścisk w klatce piersiowej, mdłości czy zawroty głowy. Może również prowadzić do zmian w zachowaniu, takich jak unikanie rozmów o chorobie, wycofanie z życia społecznego oraz rezygnacja z aktywności, które wcześniej sprawiały radość.
Nie da się całkowicie wyeliminować lęku, ale można nauczyć się radzić sobie z nim. Jednym ze sposobów jest wsparcie emocjonalne. Rozmowa z bliskimi, psychologiem czy psychoonkologiem pomaga oswoić lęk i znaleźć strategie jego redukcji. Wsparcie społeczne odgrywa ogromną rolę, ponieważ zmniejsza poczucie izolacji i pozwala pacjentowi poczuć się mniej osamotnionym w chorobie. Pomocne są również techniki relaksacyjne, takie jak ćwiczenia oddechowe, trening relaksacji Jacobsona czy techniki wizualizacyjne, które pomagają obniżyć napięcie i uspokoić organizm. Ważnym elementem radzenia sobie z lękiem jest także uważność, czyli skupienie się na teraźniejszości zamiast rozpamiętywania przeszłości czy zamartwiania się przyszłością.
Dla wielu pacjentów niepewność jest jednym z głównych źródeł lęku, dlatego warto zdobywać rzetelną wiedzę z wiarygodnych źródeł i zadawać lekarzowi pytania o wątpliwości związane z chorobą i leczeniem. Świadomość tego, co się dzieje, daje większe poczucie kontroli. Pomocna może być także aktywność fizyczna i ustalenie rutyny dnia codziennego. Nawet drobne rytuały, takie jak spacer, czytanie książki czy pielęgnowanie ulubionego hobby, pomagają odzyskać poczucie normalności i odwrócić uwagę od niepokojących myśli.
Lęk w chorobie nowotworowej – szukaj wsparcia
Choć lęk jest naturalną reakcją na chorobę, czasami jego nasilenie wymaga wsparcia psychologa lub psychiatry. Warto skonsultować się ze specjalistą, jeśli lęk utrzymuje się przez długi czas, jest bardzo intensywny i utrudnia codzienne funkcjonowanie. Niepokojące może być także unikanie ważnych sytuacji, takich jak wizyty u lekarza, trudności w relacjach społecznych, pojawiające się ataki paniki czy uporczywe katastroficzne myśli. Wskazaniem do konsultacji jest również poczucie ciągłego zagrożenia i objawy somatyczne, takie jak napięcie mięśniowe, drażliwość, bezsenność czy problemy z koncentracją.
Lęk nie jest wrogiem – to naturalna reakcja organizmu na sytuację zagrożenia. Nie da się go całkowicie wyeliminować, ale można nauczyć się go oswajać. Małymi krokami można nauczyć się funkcjonować mimo lęku, odnajdując w sobie zasoby do stawiania czoła chorobie – dzień po dniu.